Kredyty hipoteczne – krótka ocena początku 2012 roku.

Kredyty hipoteczne z początkiem 2012 roku stały się droższym sposobem finansowania zakupu mieszkania. Sprawdzają się, więc prognozy analityków inspirowane wejściem w życie zapisów rekomendacji SIII, które diametralnie ograniczyły zdolność kredytową wielu osób starających się lub planujących zaciągnąć kredyty hipoteczne. Gwoli przypomnienia, nowe regulacje wprowadziły maksymalną, miesięczną wysokość raty kredytu, która nie może przekroczyć 50% dochodów netto kredytobiorcy – dla kredytów złotowych i 42% dochodów netto – dla kredytów walutowych.

Dodatkowym obostrzeniem jest 25 letni okres spłaty kredytu hipotecznego, brany pod uwagę, jako kryterium przy obliczaniu zdolności kredytowej wnioskodawcy. Ewentualne zaciągnięcie kredytu na czas dłuższy, a co za tym idzie płacenie mniejszych, miesięcznych rat, nie może już wpływać na pozytywne decyzje banków o przyznanie kredytu hipotecznego, jak to miało miejsce do tej pory.

Zestawienie firm doradztwa kredytowego – kredyty hipoteczne.

Kredyty hipoteczne drożeją także poprzez większe marże banków, co ma miejsce, zarówno w przypadku kredytów złotowych, jak i walutowych. Te ostatnie znikają już, chyba z rynku bezpowrotnie. Jedynym bankiem, który przyznaje kredyty hipoteczne w CHF, jest Nordea Bank, zaś w USD – jedynie trzy: Multibank, mBank i BOŚ.

Okazuje się, że ostatnie miesiące ubiegłego roku mogły być najlepszym momentem na zaciągnięcie kredytu mieszkaniowego w euro. Sprzyjały temu większa dostępność pożyczki, jak też wyższy kurs waluty, który w porównaniu do obecnego – niższego, przekłada się dziś na mniejsze raty.

Banki doświadczone galopującym kursem franka w przeszłości i mając narzucone nowe regulacje na kredyty hipoteczne, poprzestaną zapewne na ich udzielaniu, jedynie w polskich złotych.

Sytuacja osób z przeciętnymi zarobkami, starającymi się o kredyty hipoteczne, jest dziś wielce problematyczna. Jeśli nie są one w stanie sfinansować samodzielnie dużej części ceny mieszkania z własnych środków, jego zakup na kredyt może być niewykonalny.

Na obecną chwilę, trudnej sytuacji osób starających się o kredyty hipoteczne, nie poprawia, nawet fakt spadku cen mieszkań u wielu developerów. Regulacje SIII, jak też windowane marże kredytów przez banki, skutecznie selekcjonują przyszłych kredytobiorców, którymi mogą zostać jedynie osoby z ponadprzeciętnymi dochodami.

Wymieniane są tu poziomy dochodów, w granicach dziesięciu do piętnastu tysięcy złotych miesięcznie, umożliwiające bezproblemowe staranie się o kredyty hipoteczne.

Pozostałym, gorzej zarabiającym osobom, pozostaje ewentualność zaciągnięcia kredytu mieszkaniowego, wspólnie z członkiem najbliższej rodziny. Jest to rozwiązanie, z którego mogą skorzystać, szczególnie młode małżeństwa, starające się o kredyty hipoteczne w ramach programu: „Rodzina na swoim”.

W myśl ustawy z 21.11.2008 roku, współkredytobiorcą przy kredycie hipotecznym, może być rodzeństwo, przybrani rodzice, teściowie i inni członkowie rodziny, określani jako zstępni i wstępni. Współkredytobiorcami nie mogą zostać znajomi i przyjaciele wnioskodawcy.

W przypadku wybrania rodziców na dodatkowych kredytobiorców, należy wziąć pod uwagę fakt, iż kredyt musi być spłacony przed ukończeniem przez nich 70 roku życia. Ten sposób finansowania zakupu mieszkania, może tez być dobrym rozwiązaniem dla pozostałych osób starających się o kredyty hipoteczne i nie posiadających wymaganej zdolności kredytowej.

Powiązane wpisy: